Muzyka

piątek, 2 maja 2014

Od Charlotte: Niemożliwe!


Szłam zamyślona. Nie zauważyłam gdy weszłam z lasu a później z terenu watahy. Nagle skoczył na mnie jakiś wilk.
-Nie jesteś dobrym szpiegiem-wyszeptał i zawył.
-Co? Kim jesteś? Kogo wzywasz?- byłam oszołomiona.
-Mojego brata.
-Czyli?
-Widać nie poinformowali cię że jestem bratem alphy?- to było stwierdzenie faktu.
-Ale...-zaniemówiłam bo zobaczyłam jego:

Widziałam go po śmierci mojego przyjaciela.Pochylił się nade mną i zadrapał mnie. Miał trucizne na pazurach. Wiedziałam jednak ze mnie nie zabije. Traciłam przytomność. Basior chciał mnie ugryść. Nagle zobaczyłam jak ktoś skaczena niego i otpędza wilki. 
- To ty? Przecież nie żyjesz- wyszeptałam i zemdlałam.

C.D.N


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz