Hitachi nie ma za bardzo szczęścia.
- Wybacz...Chyba pech mnie prześladuje...
- Nic nie szkodzi.
- Jestem do niczego...Wpadałem na Ciebie...Na Alphę!
Poleciałam w górę.
- Łap mnie!- krzyknęłam
Miałam nadzieję, że to go rozweseli.Na moje zaskoczenie zgodził się.Lataliśmy w te i we wte.Nagle zobaczyłam Saphirę.
-Cześć Saphira!
- Cześć.Kto to jest?
- Hitachi.
- Cześć.
- Co tu robisz?- zapytałam
<Saphira?>
Muzyka
niedziela, 16 marca 2014
Od Magicy c.d Dziwna historia
To co powiedziała Charlotte trochę mnie zdziwiło.
- Hmmmmm.Mogę iść z tobą.Ale nie wiem za bardzo jaki Ci pomóc.
Wadera spuściła głowę.
- Ale pójdziesz ze mną?
- Tak.
Skoczyła na mnie jak szalona.
- Spokojnie, spokojnie!
- Wybacz...
To gdzie proponujesz iść najpierw?
<Charlotte?>
- Hmmmmm.Mogę iść z tobą.Ale nie wiem za bardzo jaki Ci pomóc.
Wadera spuściła głowę.
- Ale pójdziesz ze mną?
- Tak.
Skoczyła na mnie jak szalona.
- Spokojnie, spokojnie!
- Wybacz...
To gdzie proponujesz iść najpierw?
<Charlotte?>
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)