- Jej!Jest naprawdę cudowny.
- Tak to racja.Ale skąd on się tu wziął?Nigdy takich tutaj nie widziałam.
- Damy Go do skarbca?
- To świetny pomysł!
Wyrwałam delikatnie kwiat z ziemi.Kiedy Go wyrwałam poczułam dreszcze.
- Lira, nie możemy Go wziąć.
- Dlaczego?
- To jest życie tego obszaru.
- Skąd to wiesz?
- Czuję to.- uśmiechnęłam się
- Skoro tak, to chodźmy.
Gdy się odwróciłam kwiat zaczął się wgłębiać w ziemię.I zdawało mi się, że puścił mi oczko!
"Mój mózg fiksuje..."- pomyślałam
- Szkoda, że nie mogłyśmy zabrać tego kwiatu.
- Tak.Ale z drugiej strony dobrze, ze poczułam coś.To ocaliło życie tamtemu terenowi.
- Racja.
Przez resztę czasu się śmiałyśmy.Nawet się nie zorientowałam, że jest późno.Potem poszłam spać.
Muzyka
piątek, 21 lutego 2014
Od Magicy c.d Złoty kompas
- Cześć Wenus.Co porabiasz?
- A sprzątam i takie tam.
- Przejdziesz się ze mną?
Jej mina wszystko wyjaśniała.
- To chodź do Lasu Niespodzianek.
Po 10 minutach dotarłyśmy.Nagle o coś się potknęłam.
- Ała!
Zauważyłam, że to kompas.Złoty kompas.

- Wenus!To kompas!
- Jej!Ale tutaj?
- W końcu to Las Niespodzianek.
- Co my teraz z nim zrobimy?
- Nie znalazł się tu bez powodu.Wracajmy.
- Dobrze.
<Wenus?>
- A sprzątam i takie tam.
- Przejdziesz się ze mną?
Jej mina wszystko wyjaśniała.
- To chodź do Lasu Niespodzianek.
Po 10 minutach dotarłyśmy.Nagle o coś się potknęłam.
- Ała!
Zauważyłam, że to kompas.Złoty kompas.
- Wenus!To kompas!
- Jej!Ale tutaj?
- W końcu to Las Niespodzianek.
- Co my teraz z nim zrobimy?
- Nie znalazł się tu bez powodu.Wracajmy.
- Dobrze.
<Wenus?>
Od Amira c.d Ktoś
- Współczuję Ci... -westchnąłem. - Ale nie smuć się już tak bardzo...
- Staram się, a-ale ja już nikogo nie mam...
- Jak to nie ? Masz mnie, Magice i całą resztę watahy. To za mało ?!
- Masz rację, zostaliście mi tylko Wy...
Nie mogłem patrzeć jak taka piękna wilczyca się smuci więc się do niej przytuliłem dodając jej otuchy.
< Kira? >
- Staram się, a-ale ja już nikogo nie mam...
- Jak to nie ? Masz mnie, Magice i całą resztę watahy. To za mało ?!
- Masz rację, zostaliście mi tylko Wy...
Nie mogłem patrzeć jak taka piękna wilczyca się smuci więc się do niej przytuliłem dodając jej otuchy.
< Kira? >
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)