Muzyka

środa, 26 lutego 2014

Od Charlotte: Dziwna historia

Szłam przez las Niespodzianek. Nagle zobaczyłam chmurę która ułożyła się w napis: "w południe wróć użyj magi swej a zobaczysz że..." napis się 
urwał.
-Co zobaczę?- zapytałam trochę retorycznie ale napis się przekształcił.
"...że żyć możesz i musisz ..."
-Wiem że mogę żyć!- zaczęłam się denerwować.
"... musisz bo to ciebie wybrało to co cię wybrało"
-Co?- teraz wręcz się bałam- I jak mam użyć magi? Nie potrafię!
"...w południe, w południe, w południe..."
"Co to było?", "Czemu?". Na takie pytanie odpowiadał mi Cant centaur z Jaskini Bzu w mojej starej watasze. Centaury! pobiegłam do Magicznego Lasu i zawołałam centaury. Opowiedziałam im zdarzenie a one tylko stałe i obserwowały mnie.
- Pszyszłaś bo nie wiesz co zrobić?- zapytał jeden z nich gdy skończyłam.
- Tak- odpowiedziałam cicho i podskoczyłam bo niemiło wyglądający towarzysz mego rozmówcy zaśmiał się przeraźliwie.
- To oczywiste co! Posłuchać napisu z chmur! Ha ha ha!
-Ale moja moc...
-Weź więc ze sobą pierwszego wilka którego spotkasz- powiedział pierwszy centaur -I odbierz przeznaczony ci zeszyt.
-Co?- ale on już odbiegł.
Po drodze wpadłam na Magice. opowiedziałam jej wszystko i spojrzałam z nadzieją.


<Magica?>

Od Amira c.d Ktoś

Matko.. ona chyba straciła wszystkie zmysły...Ale nie pozwolę jej samej działać, bo broń Boże a jej się coś stanie...
- Wchdzę... ale dopiero od jutra coś robimy, bo dziś zapraszam panią na spacer... Czy zechciałaby pani dotrzymać mi towarzystwa? 
Uśmiechnąłem się oraz teatralnie ukłoniłem chcąc rozluźnić całe to napięcie powstałe w dniu dzisiejszym. Miałem nadzieję, że Kira się zgodzi i przejdziemy się po okolicy...bardzo bym chciał aby już przestała się tak smucić i obiecuję, iż dołożę do tego wszelkich starań.


< Kira? >