- Jej!Jest naprawdę cudowny.
- Tak to racja.Ale skąd on się tu wziął?Nigdy takich tutaj nie widziałam.
- Damy Go do skarbca?
- To świetny pomysł!
Wyrwałam delikatnie kwiat z ziemi.Kiedy Go wyrwałam poczułam dreszcze.
- Lira, nie możemy Go wziąć.
- Dlaczego?
- To jest życie tego obszaru.
- Skąd to wiesz?
- Czuję to.- uśmiechnęłam się
- Skoro tak, to chodźmy.
Gdy się odwróciłam kwiat zaczął się wgłębiać w ziemię.I zdawało mi się, że puścił mi oczko!
"Mój mózg fiksuje..."- pomyślałam
- Szkoda, że nie mogłyśmy zabrać tego kwiatu.
- Tak.Ale z drugiej strony dobrze, ze poczułam coś.To ocaliło życie tamtemu terenowi.
- Racja.
Przez resztę czasu się śmiałyśmy.Nawet się nie zorientowałam, że jest późno.Potem poszłam spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz