- Dzięki.
Pokazałam mu Wodospady, Lasy i Drzewo.Przy drzewie leżało jabłko, więc je podniosłam i podałam Hitachiemu.Widać było, że bardzo mu smakowało.
- Co Ci się stało w oko?- zapytał w pewnej chwili
- Kiedy mój ojciec oddał życie za watahę, a moja matka uciekła razem ze mną, nagle skoczył na nas wilk.Mamie rozciął łapę a mi oko...
Teraz, gdy patrzę w lustro i widzę tą ranę mam ochotę zrobić to samo tamtemu wilkowi.
- Ale do twarzy Ci w tym.
- Tak uważasz?
- Tak.
- Dzięki.
Potem poszłam do Lasu Spokoju.Położyłam się,a Hitachi poszedł do wody.Zasnęłam.Po krótkiej chwili poczułam, że jestem mokra.
- Aaaaa!Coś ty zrobił?!
<Hitachi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz