Ten czarny wilk... ja go chyba znam... i ciekawe czemu Magica była taka wściekła...
- Magica- szepnęłam- śpisz ?
- Nie...- odpowiedziała
- Czemu się tak zdenerwowałaś ?
- Mógł przyprowadzić za sobą łowców... wiesz co by się wtedy stało?!
- Tak, rozumiem...ale Amir to dobry wilk- uśmiechnęłam się
- To się jeszcze okaże- rzekła podirytowana całą sytuacją z Amirem...
-Wielkie dzięki za uratowanie...
Nadal zastanawiało mnie gdzie go spotkałam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz